Miesiąc różańca, czyli kilka słów o "sznurze pełnym paciorków"
Data publikacji: poniedziałek, 02-10-2023
Osobom modlącym się w naszej nowennie, pewnie nie trzeba opowiadać historii różańca, ale czy znacie te fakty?
Z całą pewnością pięknem naszej wspólnoty modlitewnej jest kult Najświętszej Maryi Panny – ogromne poświęcenie czasu, trwanie żywe w modlitwie za Ojczynę, zapewne część osób angażuje się w życie parafialne Róż Żywego Różańca czy uczęszcza na nabożeństwa fatimskie. Zdaję sobie sprawę, że w związku z tym świadomość na temat modlitwy różańcowej jest wśród Czytelników spora, ale może uda mi się coś jeszcze dopowiedzieć.
Budowa Zdrowaś Maryjo
Na początku przypatrzmy się pierwszemu słowu, które w wersji łacińskiej brzmi „Ave”, ten zwrot już na stałe wpisał się w symbolice chrześcijańskiej do Matki Bożej – tej która miażdży głowę węża, czyli jak się przyjęło – drugiej Ewy. Kiedy sobie to uświadomimy zaskakujące będzie odczytanie wyrazu ave od tyły, gdyż otrzymamy imię Eva. Widząc tę zależność odkrywamy, że jak owocem od Ewy był grzech, tak Owocem od Maryi jest Dobro; jak Ewa wykazała się nieposłuszeństwem, tak Maryja pełna ufności pełniła wolę Boga (w biblistyce do takiego zestawienia stosuję się terminu „typ” – Ewa typem Maryi). Kolejny aspekt warty zauważenia to samo centrum modlitwy, czyli słowo „Jezus” występujące jako łącznik między obiema częściami i stanowiące też środek, szczyt całej modlitwy. Chrystocentryzm tej modlitwy ukazuje samą istotę pobożności maryjnej, czyli zwracanie się do Jezus przez ręce Matki wstawiającej się za ludem. Zauważmy też jeszcze jedną rzecz, że większa część formuły poświęcona jest wychwalaniu osoby Maryi, dopiero pod koniec prosimy o jej wstawiennictwa i to jeszcze z wyrazem pokory, uznając siebie grzesznymi.
Bądź wola Twoja…
Przed każdą dziesiątką odmawiamy Modlitwę Pańską, pośród której pada trochę inaczej sformułowanie fiat – „bądź wola Twoja”. Świadome wypowiadanie tych słów stawia nas w postawie posłuszeństwa wobec Bożych tajemnic dla naszego życia. Maryja jest tą, która uczy nas cnoty podporządkowania się, pokornego stanięcia przed Panem, by pełnić Jego wolę. Zatem przeplatanie pozdrowienia anielskiego razem z Ojcze nasz daje nam dialog życia Maryi z Bogiem – uprzednie zgadzanie się na wysłannika, którego posyła Bóg, z kolei innym wymiarem takiego przeplatania są rozważane tajemnice, dotyczące zarówno kwestii cierpienia i radości, na które każdorazowo odpowiadamy „bądź wola Twoja”, co winno pobudzać nas do przeniesienia modlitwy w czyn, czyli kontemplacji naszego życia względem Boskich planów i naszej w nich roli.
Sztuka nośnikiem myśli
Dokonajmy jeszcze w względzie różańca jednej refleksji opierając się o fresk Michała Anioła z Kaplicy Sykstyńskiej na Watykanie. Kiedy przypatrzymy się scenie Sądu Ostatecznego zobaczymy, iż jedna z osób poprzez różaniec „wspina” się do chwały nieba. Chciał jednocześnie uwiecznić istotę pobożności maryjnej w Kościele, jak również podkreślić wielką moc tej modlitwy jako ratunku dla dusz. Maryja spuszcza z obłoków sznur paciorków – ofiarowuje nam narzędzie do pomocy i wyłącznie od nas zależy czy chwycimy się jego i przez pokorną modlitwę, koralik po koraliku, uprosimy łaskę zbawienia dla innych i dla siebie.
Polecane lektury:
- Łk 1, 28; J 2, 1-5; J 19, 25-27; Łk 1, 46-55; Ap 12; Iz 7, 14; Rdz 3, 15
- List Apostolski Rosarium Virginis Mariae, św. Jan Paweł II
- Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, św. Ludwik M. G. de Montfort
- Różaniec, Grzegorz Ryś
- Miriam z Nazaretu, prof. Mariusz Rosik